Wiem że nie pisałam przez kilka dni ale wybaczcie - brak czasu. Widzę że blogerki powoli zaczynają podsumowywać miesiąc, a że nie chcę być gorsza to wyskrobałam dziś trochę czasu na typowo" blogerskie" sprawy.
SZAMPONY
- Szampon Wella Pro Series " Repair" - Jeszcze go nie wykończyłam.Skurczybyk chyba nie chce się ze mną rozstać. Bardzo fajny szampon godny polecenia.Używam co przez 2 tygodnie.Recenzja o nim pojawiła się klik
- Barwa Szampon rumiankowy - Co dwa tygodnie myję nim włosy w celu oczyszczenia z silikonów. Swoją rolę pełni cudnie. To już moja X butelka.
- Ziaja Szampon Intensywna Świeżość. Mój nowy nabytek.Pojawi się o nim osobny wpis ( lub 2:)) Stosuję go na zmianę z Wellą. Na razie umiem o nim powiedzieć tyle że mocno pachnie miętą i bardzo przyjemnie chłodzi głowę.
ODŻYWKI
- Alterra granat i aloes- odżywka nawilżająca. - Zawsze do niej wracam gdy nie wiem co kupić.Atrakcyjna cena i fantastyczny skład jedak działają na mnie jak magnez.Swoją rolę spełnia znakomicie.
- Garnier awokado i masło Karite- Nie zachwyciła mnie.Słyszałam wiele dobrego na jej temat , niestety nie spełnia swojej roli tak jak bym chciała. Nie polecam.
- Isana odżywka z jedwabiem- Kupiłam ją zachęcona ceną ( 3.99 zł) Spodziewałam się cudów takich jak po jej wycofanej siostrze. Ta nie jest zła , ale jednak jest wiele lepszych.........
MASKI
- Kallos Latte - Już o niej kiedyś pisałam. Bardzo przypadła mi do gustu.Jest cudna i ukochana.
- Rainforest Wax maska do blondu - Nowy nabytek który o którym pojawi się osobny wpis. Jest dużo tańszy od Pilomwaxa, a efekty daje lepsze......
OLEJE
- Olej kokosowy KTC- Kupiony w Kuchniach Świata ( galeria krakowska) za śmiesznie niską cenę. Polubiłam się z nim mimo wcześniejszej niechęci :)
- Olej Amla KTC- Kupiony w Kuchniach Świata (galeria krakowska) za również śmiesznie niską cenę. Bardzo go lubię . Niestety zostało go niewiele ( używałam go 1.5 roku)
- Olej Kujawski - Jeden z moich ullubieńców :)Naprawdę świetnie się spisuje i chyba każdy ma go w domu.
- Oliwa z oliwek- również bardzo uniwersalny produkt. Bardzo lubię ją używać i mimo tego że smakuję wyśmienicie nie żałuję jej na włosy.
- Jedwab CHI- recenzja już się pojawiła.klik
- Joanna Rzepa kuracja wzmacniająca włosy- No cóż to co dobre się skończyło.Naprawdę mi pomogła. Jeśli w najbliższym czasie będę w Super Pharm to zrobię zapas.
- Kozieradka-Niestety przerwałam kurację z niewyjaśnionych przyczyn. Z ręką na sercu przysięgam że marzec będzie kozieradkowym miesiącem
- Capitavit-Trochę śmierdzi ale pomaga ( pojawi się osobny wpis)
- Maska z henną- podbiła moje serce.klik
- Domowej roboty maska- jestem jej wierna od lat. Przepis pojawił się tu klik
- Serum olejowe w sprayu- miłe urozmaicenie olejowania.klik