poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Pielęgnacja końcówek czyli jak zachować je ostre i ładne przez dług czas :)

Dla większości "normalnych" ludzi zabezpieczanie końcówek jest po prostu zbyteczne. Wielokrotnie spotkałam się z opinią "a po co mi to ???", "niepotrzebne obciążanie włosów", "to nic nie pomaga" itd.....No cóż nie wiem skąd taki pogląd który zapewniam Was jest absolutnie bzdurny. O końcówki trzeba dbać tak samo jak i o skórę głowy czy zęby. Tylko jedno pytanie.....jak???
                     
                                    
Nie wygląda to zbyt pięknie prawda??? Jeżeli zauważymy rozdwojenia na naszych włosach to czym prędzej udajmy się do fryzjera lub chwyćmy za BARDZO OSTRE nożyczki fryzjerskie. Najlepiej podciąć ok.2 cm tak aby uchwycić włos nad rozdwojeniem. Ufff nasze końcówki już skrócone, teraz trzeba zacząć odpowiednio je pielęgnować i pozbywać się ich ,aby zawsze wyglądały zdrowo i świeżo.


  1. Zasada nr.1
Podcinajmy końcówki co 1.5-2 miesiące. Pozwoli nam to pozbywać się rozdwojeń i zabezpieczać włosy przed kruszeniem i łamaniem. Osoby które zapuszczają kudełki mogą robić to w domu, ale uwaga podcinamy włosy tylko ostrymi nożyczkami.

    2. Zasada nr.2
W okresie jesiennym i zimowym starajmy się spinać włosy w luźne warkocze, koki, kucyki. Ograniczy to tarcie włosów o swetry i kurtki.

    3. Zasada nr.3
Włosy spinajmy również na noc w bardzo luźne koczki lub warkocze. Ograniczą one powierzchnię tarcia o poduszkę.

   4.Zasada nr.4
Zabezpieczajmy włosy po każdym myciu kroplą oleju lub serum silikonowego. A teraz produkty które polecam :

 Jedwab CHI- czy jest jeszcze jakaś osoba która nie zna tego produktu???? Recenzję naskrobałam tutaj  KLIK.


 Jedwab Marion- również bardzo fajny i skuteczny produkt. Zapłaciłam za niego 5 zł z groszami w sklepie kosmetycznym. Recenzja niedługo się pojawi.


 Jedwab do włosów Green Pharmacy- również świetny produkt który kosztuje 8 zł. Gorąco polecam.

 Olej kokosowy- dostaniemy go w sklepach spożywczych,ze zdrową i zagraniczną żywnością. Odrobinę oleju wcieramy we włosy po myciu i gotowe.....

 Gliceryna dostępna jest w każdej aptece za śmiesznie niską cenę. Wcieramy ją 2-3 godziny przed myciem w same końcówki. Daje świetne efekty.

 Czy jest tutaj jakaś osoba która nie posiada tego kremu w domu??? Wcieramy go w końcówki 2-3 godziny przed myciem.

    5. Zasada nr.5
Pamiętajcie że Wasze końcówki mają wyglądać tak  :

A nie tak :


Gorące buziaki :*

15 komentarzy:

  1. Ja zabezpieczam końce serum z Biovaxa z witaminą A i E lub Marion 7 efektów. Oba kosmetyki są cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję..........jak tylko skończę wszystkie sera to na pewno skuszę się na Biovaxa :)

      Usuń
  2. A ja zabezpieczam końcówki HiPP'em. I świetnie sobie radzi, chociaż w okresie jesienno zimowym jednak kurtki i swetry robią swoje. Niestety, silikony puszą moje włosy więc olej to moja jedyna opcja.

    I NIE kokosowy! To zło totalne ;p Znaczy dla wysoko porowatych włosów moich. Bo Ty mówisz, że przetestowałaś i dla Twoich jest dobry, więc wiadomo, trzeba spróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż moje nisko bardzo się z nim lubią :P Na blogu jeszcze nie pisałam o porowatości więc nie brałam tej kwestii pod uwagę bo wiesz..... później masa pytań i każdemu trzeba osobno tłumaczyć :P A że innych olei do końcówek nie przetestowałam to nic więcej nie polecam jak na razie :)

      Usuń
  3. nie wiedziałam że gliceryny można używać solo na końcówki :D muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę za niedługo podciąć swoje końce, ponieważ zaczynam już tęsknić za ich miękkością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zrób to jak najprędzej, żeby potem niepotrzebnie nie tracić na długości :)

      Usuń
  5. Miałam CHI i był chyba najlepszy dla moich kłaczków, ale nigdzie go nie mogę znaleźć stacjonarnie. Z GP i Mariona też przypadły mi do gustu. Natomiast nie miałam jeszcze oleju kokosowego, a poluję na niego już od dawna, ale jego też nie mogę nigdzie znaleźć :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dzięki Bogu nie mam problemu z dostępnością żadnego z tych specyfików (co dziwne bo mieszkam w małym miasteczku) Oleju kokosowego proponuje poszukać w sklepie zielarskim lub przez internet.

      Usuń
  6. Wreszcie coś o końcówkach :) Muszę coś z nimi zrobić :P

    Mam nadzieję, że też mnie zaobserwujesz :D
    http://everyone-loves-some1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie Nancy rzeczywiście by się przydało..............:)

      Usuń
  7. Jedwab CHI jest moim absolutnym ulubieńcem i nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez niego :P
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również. Nie wyobrażam sobie gdzieś bez niego pojechać i zawsze mam jedną zapasową butelkę :P

      Usuń
  8. polecam także kilka trików z tego artykułu:)
    http://dobrakosmetyczka.pl/artykuly/czytaj/327/fryzjerstwo/wypadajace-wlosy-to-juz-nie-problem/

    OdpowiedzUsuń

Zależy mi na każdym moim czytelniku. Jeżeli macie możliwość - komentujcie. Wywołujecie tym zawsze uśmiech na mojej twarzy :)
Przyjmuję także tematy na zamówienie. ŚMIAŁO WYPOWIADAJCIE SIĘ W KAŻDEJ SPRAWIE.Słowa krytyki zawsze motywują :)