Recenzja odżywki Alterra "Granat i aloes"

Nie wiem jak u Was ale w Krakowie i okolicach Myślenic zapanowała "śnieżna" masakra.Wszyscy spóźniają się gdzie popadnie, auta stoją w rowach (niektórych nie widać) a ludzie którzy odważyli się wyjść z domu ubrani są jak na wyjście w Himalaje :) Ponieważ były już recenzje kilku szamponów i jednego serum to teraz zdecydowałam się na odżywkę. Mianowice rossmannowską odżywkę.Zapraszam :)

ZAPACH
Na początku mi się nie podobał. Teraz nie mogę bez niego żyć. Jest niesamowicie niepowtarzalny. Nie przypomina chemicznej "owocowej" mieszanki z którą coraz częściej się spotykamy.Bardzo długo zostaje na włosach.
                 2 PUNKTY/2 PUNKTY

KONSYSTENCJA
Odżywka jest biała i bardzo zbita. Tak naprawdę przypomina mi masło lub coś "maslano" podobnego.Naprawdę trzeba jej niewiele aby dobrze pokryć włosy, ponieważ ( nie za bardzo wiem jak to napisać ale ona tak jakby "pęcznieje" na włosach) Starcza na bardzo , bardzo długo.
                2 PUNKTY/2 PUNKTY

CENA
Odżywkę kupimy w normalnej cenie za 9.99zł , ale Rossmann bardzo często robi promocje i wtedy możemy ją dostać za ok. 7zł.
               2 PUNKTY/2 PUNKTY

DOSTĘPNOŚĆ
Dostępna tylko i wyłącznie w Rossmannie.Dla osób mieszkających w większych miastach przejść 2 kroki do drogerii to nie problem.Gorzej jednak dla osób które mieszkają np. na wsi.
               1 PUNKT/2  PUNKTY

DZIAŁANIE
I tu odżywka spisuje się naprawdę bardzo dobrze.Ładnie nawilża włosy. Po jej użyciu są sypkie , delikatne i milutkie w dotyku :) Używam jej przed myciem , po myciu, do masek domowej roboty, szybkiego olejowania i za każdym razem efekt jest taki sam.To już moje 3 opakowanie i na pewno nie ostatnie.
              2 PUKTY/2 PUNKTY
P.S Nie uważacie że recenzje są cały czas pozytywne :)??? No cóż wkrótce się to zmieni bo zrobię recenzję najgorszego szamponu ( a reczej 2) jakiego kiedykolwiek używałam :)